Pomyśl zanim spalisz

Pozorna oszczędność osiągana przez spalanie w piecach centralnego ogrzewania odpadów, butelek, tworzyw sztucznych oraz śmieci niesie ze sobą zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Przy spalaniu kilograma plastiku wydziela się 280 litrów trującego chlorowodoru i do 50 litrów cyjanowodoru, zwanego kwasem pruskim,  jednej z najsilniejszych trucizn

Powstające przy spalaniu plastiku DIOKSYNY są 10 tys. razy bardziej trujące od cyjanku potasu - są rakotwórcze, naruszają strukturę kodu genetycznego, obniżają odporność immunologiczną, osłabiają proces wzrostu oraz powodują zaburzenia neurologiczne i alergiczne. Toksyczne działanie tych związków polega na powolnym uszkadzaniu narządów wewnętrznych takich jak płuca, wątroba, nerki, rdzeń kręgowy i kora mózgowa. Dioksyny są niezwykle trwałe, w glebie rozkładają się około 10 lat, natomiast w organizmie ludzkim odkładają się w tkance tłuszczowej oraz w wątrobie i działają tam bardzo destrukcyjnie.

Spalając odpady powodujemy przenikanie dioksyn do naszego otoczenia, wsiąkanie ich w ściany domów, w glebę, organizmy ludzi i zwierząt. Najbardziej zagrożeni są ci, którzy przebywają najbliżej źródła skażenia, a więc osoby, które spalają odpady i ich najbliżsi sąsiedzi. Uświadomienie sobie konsekwencji spalania odpadów  może nas uchronić przed najgorszym - zachorowaniem na nieuleczalną chorobę.

Jednocześnie należy pamiętać, że zgodnie z ustawą o odpadach, ich spalanie w kotłowniach domowych jest wykroczeniem

ŚWIAT ZADYMIONY MA SAME ZŁE STRONY